Składniki na farsz:
- 4 średniej wielkości ziemniaki
- 300 g białego sera
- duża cebula
- sól,pieprz
Przepis na ciasto pierogowe znajdziecie tutaj
Ciasto wałkujemy na cienki placek, za pomocą np.szklanki wycinamy kółka. Nakładamy farsz (ok 1 łyżeczkę) i zlepiamy. Do gotującej się osolonej wody wrzucamy pierogi. W chwili gdy wypłyną wyjmujemy je na talerz i polewamy podsmażoną cebulką.
Smacznego!!
Moje ulubione :) Jutro na obiad, ale z paczki. Takie też kiedyś sama zrobię, jak znajdę czas!
OdpowiedzUsuńOo i widzę, że obie w swoich przepisach podkreśliłyśmy, że pieprzu musi być DUŻO :))
OdpowiedzUsuńOstatnio też robiłam ruskie, ale Twoje wyglądają tak apetycznie, że chyba znowu nabrałam ochoty na pierożki. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
pierogi ruskie uwielbiam! choć sama nigdy nie robiłam. zawsze jak przyjeżdżam do mamy królują na stole - ona robi niezastąpione! choć ja mogłabym w końcu spróbować upichcić :) a te Twoje z cebulką... aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuń